i co dalej?
SSO jest, teraz mamy 3 miesiące przerwy, niby pozornego spokoju. Ale jak to mój mąż mówi "czacha dymi" od myślenia co trzeba jeszcze zrobić, co kupić, co zorganizować.
Czy macie jakieś plany co krok po kroku robić następnie?
SSO jest, teraz mamy 3 miesiące przerwy, niby pozornego spokoju. Ale jak to mój mąż mówi "czacha dymi" od myślenia co trzeba jeszcze zrobić, co kupić, co zorganizować.
Czy macie jakieś plany co krok po kroku robić następnie?
Po małych przejściach, nareszcie mamy kontakt ze światem internetu:) Nasz kochany synek zalał nam laptopa! Potem zmieniliśmy mieszkanie, więc zamieszanie z przeprowadzką, a teraz nareszcie jest czym się pochwalić, bo mamy SSO!!!
Dach byłby skończony już pewnie w listopadzie, ale na dachówkę czekalismy, aż 5 tygodni. Ostatni rzutem na taśmę tuż przed Wigilią, ekipa wyniosła się z budowy. Teraz czekamy do wiosny, żeby brać się za resztę:)
Dach będdzie czarny, elewacja jasna, prawie biała,stolorka też ciemna, a kominy? Osobiście podobami się jasny komin w kolorze elewacji, ale czy nie będzie brudził sadzą?
Chcielibyśmy wstawić jedno okno dachowe, ale ciężko zdecydować się gdzie:/ Najbardziej chyba pasowałoby po prawej stronie budynku tak na środku dachu nad tym większym oknem łazienkowym - rys. 1.
A to postępy z poprzedniego tygodnia
Tu będzie kominek, widok na hol, przy okazji widać właz na strych
widok z garażu na drzwi wejściowe i wiatrołap
Widać już zarys dachu:) Trochę baliśmy się, że będzie źle wygladał ten nasz dach po zmianie kąta nachylenia z 30° na 35°, ale chyba nie widać ogromnej różnicy.
Trochę dopadła nas refleksja, że tak naprawdę nie ma nas na miejscu, i oglądając zdjęcia w ogóle nie czujemy, że to nasz dom się buduje:( No cóż, coś za coś, uroki zagranicy:/